Moralność Pani Dulskiej: "...brudy prać we własnym domu..."

Nowe Prawo: Zamiast do Trybunału w Strasbourgu,
postępowanie o opieszałość przed polskim sądem


Zaczynająca obowiązywać ustawa o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki. pozwala uzyskać odszkodowanie za opieszałe działania sądów. W kraju skargi składać mogą strony w cywilnych sprawach sądowych, jak też poszkodowani w sprawach karnych.

Polska znajduje się w ścisłej czołówce państw które wielokrotnie przegrały przed Trybunałem Praw Człowieka w Strasbourgu z powodu opieszałości wymiaru sprawiedliwości ( art.6 Konwencji ). Skargi do Trybunału składać można tylko, gdy zostaną wyczerpane wszelkie drogi w kraju. Wprowadzona ustawa zamyka tą możliwość bo skargę można będzie złożyć do polskiego sądu.. Ustawa nie wprowadza żadnych mechanizmów naprawczych w naszym wymiarze sprawiedliwości. Zamiast wyroku, czy też pomocy dla poszkodowanego wynikającej z art 46 K.K. można będzie procesować się przez kolejnych kilka lat o 10 tys. zł.

Ustawa blokuje ujawnianie poza krajem panujących patologii w naszym wymiarze sprawiedliwości. Jest ona działaniem zaczerpniętym z mentalności Pani Dulskiej: "...brudy prać we własnym domu....". Tylko że nawet Pani Dulska brudy chciała prać.... U nas zamiast podejmować działania naprawcze, blokuje się ujawnianie za granicą, sklandalicznego funkcjonowania naszych sądów...

Osobnym problemem są prawa poszkodowanego przy przewlekłości postępowań prowadzonych przez prokuratury, gdzie dochodzi do umorzenia ze względu na przedawnienie odpowiedzialności. Tego problemu nie obejmuje ani wprowadzana ustawa ani Europejska Konwencja Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.
Gwarancje wynikające z art. 6 Konwencji nie dotyczą bowiem poszkodowanego.