Stowarzyszenie rozpoczęło przygotowania do protestów jeszcze gdy ministrem zdrowia był Mariusz Łapiński. Ich przebieg miał być znacznie ostrzejszy.
Ponieważ w wielu miastach wisiały plakaty, ponieważ rozkolportowano tysiące ulotek o dwóch dniach protestów, 10 lutego zdecydowaliśmy się zorganizować pikietę. Tego dnia o godz. 14 przybyło około 30 osób pod budynek Ministerstwa Zdrowia. Domagano się pomocy dla osób które padły ofiarą błędów lekarskich. Delegację Stowarzyszenia przyjął, Marek Balicki. Minister zdrowia obiecał przeanalizowania wszystkich skarg poszkodowanych, przekazanych w poprzedniej kadencji parlamentarnej przez Stowarzyszenie i znalezienia drogi dla udzielenia pomocy tym wszystkim którzy jej potrzebują. Ustalono że W przyszłym tygodniu ( 17 - 23 luty ) rozpoczną się rozmowy robocze pomiędzy przedstawicielami Stowarzyszenia a Ministerstwem Zdrowia.

11 lutego po Mszy Świętej odprawionej w kościele p. w. Jana Bożego pochód około 100 osób przeszedł pod siedzibę Ministerstwa Zdrowia. Jako symbol pamięci tych którzy zmarli, na czele pochodu w wózkach dziecinnych jechały zapalone znicze cmentarne. Do zebranych osób wyszedł pan Wiesław Sikorski, szef gabinetu politycznego Ministra Zdrowia. Przypomniał i potwierdził deklarację złożoną dzień wcześniej przez min. Marka Balickiego.

Rozmowy które rozpoczną się w przyszłym tygodniu mają na celu:
1. wspólne przeanalizowanie przekazanych niegdyś skarg i podjęcie właściwych działań
2. przyjęcie metod skutecznego współdziałania dla udzielania pomocy przy wszystkich sprawach związanych z błędami lekarskimi które pojawią się w przyszłości.
3. ustalenie zasad dalszej współpracy i konsultacji

Przedstawiciele Stowarzyszenia wyrażając wolę współpracy, podkreślili iż protest nie jest skierowany przeciwko nowemu ministrowi, który nie odpowiada za działania swych poprzedników. Protest natomiast przypomina iż na nowym ministrze spocznie ciężar i obowiązek naprawy tego zrobiono wcześniej. Z pod siedziby ministerstwa zdrowia protestujący udali się około godz. 14:40 pod Pałac Namiestnikowski - siedzibę Prezydenta RP prosząc o spotkanie.

Przez ponad 40 minut do czekających na mrozie chorych ludzi nikt nie wyszedł. Na chodniku rozpalono dziesiątki zniczy.
Około 15:20 po kilkuminutowym zablokowaniu przez protestujących ruchu ulicznego, delegacja stowarzyszenia została przyjęta przez panią Iwonę Bursztę Kubiak, dyrektora w Kancelarii Prezydenta RP. Ustalono iż oczekiwanie protestujących na mrozie nie wynikało ze złej woli lecz z nieporozumienia. Z otrzymanych przez nas informacji wynika iż Kancelaria Prezydenta spodziewała się i była przygotowana na przybycie protestujących około godz. 16. Inną zaś godzinę ( 15:00 ) jako termin spotkania mieli zanotowaną organizatorzy protestu.
Ze strony przedstawiciela Kancelarii Prezydenta RP padła deklaracja sympatii dla naszych działań i zwrócenia uwagi doradców Prezydenta na postulaty zmiany prawa medycznego tak by poszkodowani otrzymywali natychmiastową pomoc.
O godz. 16:30 protest zakończono.